ZADZWOŃ TERAZ
25 października, 2022

Przydomowa oczyszczalnia ścieków a przykry zapach

Decyzja o budowie przydomowej oczyszczalni ścieków może być motywowana względami ekologicznymi. Taka instalacja ma korzystny wpływ na środowisko naturalne, wykorzystuje naturalne procesy zachodzące w przyrodzie i nie wymaga interwencji specjalistów, aby funkcjonować. Efektywne filtrowanie i odprowadzanie zanieczyszczeń to niewątpliwa zaleta. Ale co, jeśli z oczyszczalni wydobywają się uciążliwe miazmaty?

Skąd ten zapach?
Przede wszystkim warto zdać sobie sprawę z tego, że w prawidłowych warunkach z przydomowej oczyszczalni ścieków nie powinny dochodzić żadne intensywne i nieprzyjemne zapachy. Taka sytuacja świadczy o tym, że występują komplikacje. Jest to oznaka, że wewnątrz rozpoczęły się procesy zagniwania, a więc beztlenowego rozkładu związków organicznych. Kiedy te procesy zachodzą bez udziału tlenu wydzielane są w dużych ilościach związki siarkowodoru. Pierwiastek ten odpowiada za odór. Beztlenowe bakterie stopniowo wypierają te tlenowe, co prowadzi do dalszej degradacji wewnątrz zbiornika.

Dlaczego tak się dzieje? W większości wypadków wina leży po stronie użytkownika. Niedotlenienie ścieków, umieszczenie w oczyszczalni szkodliwych chemikaliów (żrące detergenty), doprowadzanie do powstawania grubej warstwy osadu wewnątrz oczyszczalni. Każdy z tych problemów może być jednak rozwiązany. A tym samym, można uniknąć pojawienia się nieprzyjemnych zapachów.

Co robić?

Korzystanie z przydomowej oczyszczalni ścieków powinno zakładać także jej prawidłową konserwację. W tym celu należy przede wszystkim unikać zanieczyszczania zbiornika jakimikolwiek toksycznymi związkami (z chemikaliów, rozpuszczalników, farb). Istotne jest również wybieranie osadów z oczyszczalni co najmniej raz na pół roku lub rok – w tym celu warto zdecydować się na usługi profesjonalnej firmy asenizacyjnej. Właściciele oczyszczalni powinni też we własnym zakresie dbać o zasilanie flory bakterii tlenowych wewnątrz zbiornika, np. poprzez używanie środków biologicznych w których zamknięto żywe kultury bakterii. W ten sposób można stworzyć zrównoważone środowisko, które z pewnością nie będzie wydzielać nieprzyjemnych zapachów.

Przydomowa oczyszczalnia ścieków to optymalne rozwiązanie w sytuacji, gdy nie ma możliwości przyłączenia do sieci kanalizacyjnej. Zasadniczo działa bezobsługowo, ale raz na dwa tygodnie warto uzupełniać profilaktycznie poziom bakterii tlenowych. Środek z kulturami bakterii wystarczy zaaplikować bezpośrednio do muszli toaletowej.

WRÓĆ